Fundacja PWPW upamiętniła bohaterów sierpnia 1944 roku

W siedzibie Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych odbyły się uroczystości upamiętniające wybuch Powstania Warszawskiego i zdobycie 2 sierpnia 1944 r. budynku Wytwórni. W czasie wydarzenia szczególnie wspominano dowódcę walczącego w Reducie PWPW grupy PWS/17/S, majora Mieczysława Chyżyńskiego ps. Pełka i Rzędzian. Uczestnicy uroczystości mogli zobaczyć część kolekcji pamiątek, dokumentów i zdjęć po „Pełce”, które PWPW niedawno pozyskała.

Siedziba Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych była ważnym punkt na powstańczej mapie Warszawy. Górujący nad Nowym Miastem potężny gmach miał znaczenie strategiczne, dlatego zdobycie go w pierwszych dniach walk o wyzwolenie miasta było dla powstańców priorytetem. Budynek udało się opanować już 2 sierpnia, a powstańcy utrzymywali się w nim prawie do końca miesiąca.

W każdą kolejną rocznicę tamtych wydarzeń o godzinie 11:15 wspominamy jej uczestników, żołnierzy Powstania oraz cywilnych mieszkańców stolicy, którzy zginęli w jego trakcie. W tegorocznych uroczystościach wzięli udział: ostatni żyjący obrońcy Reduty PWPW: Juliusz Kulesza i Janusz Pilchowski, reprezentanci władz państwowych, m.in. minister Mariusz Kamiński oraz wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, przedstawiciele samorządu, partnerzy oraz pracownicy Wytwórni. Z ramienia Fundacji PWPW w obchodach uczestniczyli członkowie Rady Fundacji: Maciej Binkowski i Wojciech Zabłocki, którzy złożyli wieńce pod tablicą upamiętniającą Powstańców walczących w obronie Wytwórni.

Na terenie PWPW przez cztery lata działał konspiracyjny Wydział Produkcji Banknotów PWB/17/S, wytwarzający na potrzeby Polski Podziemnej fałszywe dokumenty oraz banknoty. Drugiego dnia Powstania olbrzymi, żelbetowy kompleks bloków PWPW został opanowany od wewnątrz, stając się najbardziej na północ wysuniętym przyczółkiem zajętej przez powstańców Starówki, nieustannie ostrzeliwanym i bombardowanym przez Niemców” – przypomniał w trakcie obchodów rocznicy Prezes Zarządu PWPW Piotr Ciompa.

Bohaterska walka Powstańców i śmierć wielu z nich miały głęboki sens — chcieli godnie żyć we własnym, niepodległym państwie. Ich postawa to wzór polskiego patriotyzmu i gdy dziś ich wspominamy, to jednocześnie czujemy ciężar ogromnej odpowiedzialności za losy Ojczyzny i jej pomyślną przyszłość” – powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.

Obchody wybuchu powstania w PWPW każdego roku mają inny motyw przewodni. Tym razem poświęcono je wspomnieniu majora Mieczysława Chyżyńskiego, ps. „Pełka”, „Rzędzian”, który przed wojną był pracownikiem PWPW zatrudnionym na stanowisku podinspektora ochrony, a po jej wybuchu zaangażował się w działalność konspiracyjną. Założył i dowodził działającą wewnątrz Wytwórni grupą PWB/17/S, która odegrała kluczową rolę w odbiciu budynku PWPW z rąk Niemców.

Okazją do przypomnienia jego postaci było pozyskanie przez PWPW kolekcji związanych z nim pamiątek. Obejmuje ona zdjęcia, dokumenty oraz inne przedmioty pochodzące z różnych okresów życia majora – od Brygad Piłsudskiego po czasy po II wojnie światowej. W czasie uroczystości można było zobaczyć przede wszystkim te najbardziej związane z historią Chyżyńskiego i PWPW: jego legitymację służbową, korespondencję z podkomendnymi i innymi dowódcami powstańczymi czy przepustki uprawniające do poruszania się po Warszawie w czasie powstania.

Uroczystości związane z wybuchem Powstania dały też wyjątkową okazję do spotkania Powstańców – między innymi obrońcę Reduty PWPW – kapitana Juliusza Kuleszę. Podczas uroczystości Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych odznaczył kapitana Juliusza Kuleszę medalem Pro Bono Poloniae, w uznaniu jego szczególnych zasług w upowszechnianiu wiedzy o historii walk niepodległościowych, krzewieniu postaw patriotycznych w polskim społeczeństwie, a także popularyzacji wiedzy o tradycjach wolnościowych poza granicami kraju.

Otrzymanie wyjątkowego odznaczenia to nie jedyna niespodzianka jaka czekała w trakcie uroczystości na pana Juliusza Kuleszę. Drugą był przygotowany przez Wytwórnię krótki film, w którym pokazano fragmenty uroczystości nadania p. Juliuszowi tytułu Honorowego Obywatela Warszawy.

Przyjaźń pomiędzy ludźmi jest rzeczą naturalną, jednak mnie łączy niecodzienna przyjaźń z instytucją, jaką jest Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. Mam tu na myśli udział mój i wielu moich kolegów w jej obronie, ale również fakt, że przed wojną pracowali tu moi rodzice. Można więc powiedzieć, że bez PWPW nie byłoby mnie w ogóle na tym świecie” – powiedział wyraźnie wzruszony kapitan Kulesza.

Warta honorowa
DSC_0014_1
DSC_0018_1
DSC_9368_1
DSC_0010_1
DSC_9452_1
DSC_9435_1
DSC_9444_1
DSC_9792_1
DSC_9794_1
DSC_9795_1
DSC_0004_1
PlayPause
Foto: Rafał Jaworski

 

Skrót spektaklu Pracowni Tańca Aglaja

Fundacja PWPW przedstawia skrót spektaklu Pracowni Tańca

Aglaja, który miał swoją premierę 21 czerwca 2022 r. w Teatrze Capitol.

Szanowni Państwo,

Mamy przyjemność przedstawić krótką zapowiedź inicjatywy grupy młodych tancerzy, wspieranej przez Fundację PWPW. Spektakl taneczno-poetycki pt. „List, który nie dotarł…” opowiada o Powstaniu Warszawskim oraz obecnej sytuacji na Ukrainie, artystycznie łącząc oba tematy i angażując widza w pielęgnowanie pamięci historycznej oraz kształtowanie postaw patriotycznych, wartości bliskich Fundacji PWPW. Zachęcamy do śledzenia aktualności na naszej stronie internetowej oraz fanpage’u na Facebooku; w bliskiej przyszłości mamy nadzieję na występ Pracowni Tanecznej Aglaja dla szerszego grona publiczności.

Spektakl Pracowni Tańca Aglaja Teatr Capitol

Czy opowiadając o Powstaniu Warszawskim da się sięgnąć do innych form komunikacji  – niż do słowa? Fundacja PWPW we współpracy z Pracownią Tańca Aglaja udowodniły, że jest to możliwe. 21 czerwca 2022 r. mieliśmy przyjemność obejrzeć jego projekt –  spektakl pt. „List, który nie doszedł…”. Jego realizacja stała się możliwa dzięki wsparciu Pracowni Tańca Aglaja przez Fundację PWPW, ale to zamierzenie nie udałby się, gdyby nie tak fundamentalne w procesie twórczym zapał i kreatywność młodych artystów z Pracowni Tańca Aglaja.

Spektakl technicznie był swoistą hybrydą na wielu płaszczyznach. Reżyser posłużył się w nim elementami tańca, teatru, deklamacji i śpiewu, które stroboskopowo – za pomocą krótkich, fragmentarycznych i dynamicznych scen opowiedziały temat przewodni. Na plan pierwszy wysunęła się emocjonalność obrazów, wzmacniana doskonałą grą Teatru Tańca Aglaja oraz muzyką, ustępując miejsca schematycznej fabule. Merytoryczna oś konstrukcyjna spektaklu, mimo koniecznego z uwagi na wielość artystycznych środków wyrazu uproszczenia, zachowała chronologię historycznych zdarzeń, zapraszając widza na emocjonalną wędrówkę po roku 1944, przez wybuch Powstania Warszawskiego, prowadząc go aż do sceny współczesnej przy warszawskim Pomniku Młodego Powstańca. Taniec, przeważający w spektaklu jako forma artystyczna, wzmacniał przekaz opowiedzianej historii poprzez wybór współczesnego stylu, kładącego nacisk na emocje, dynamikę oraz wrażliwość osobistą tancerza. Połączenie treści z tańcem i przepiękną muzyką – również nieoczywistą, ponieważ twórcy sięgnęli zarówno do utworów z epoki, jak i współczesnych,  doprowadziło niektórych do płaczu ze wzruszenia.

Do najciekawszych elementów treści należała antycypacja z nurtu wyjściowego tematu aktualnych wydarzeń na Ukrainie, zamanifestowana w spektaklu w poetycki sposób. Zestawienie romantycznych poetów Juliusza Słowackiego oraz Tarasa Szewczenki ukazało konieczność rewolucyjnej walki, nie tylko nawiązując do przeszłości, ale również nawołując młodych do walki o  wolność. Opowieść powstańcza dotknęła historycznej prawdy o Powstaniu dzięki nieocenionej roli konsultanta tego fragmentu scenariusza, obrońcy Reduty PWPW Juliusza Kuleszy. Z pozoru prosta historia o miłości, dorastaniu oraz rozwoju młodych ludzi w tym trudnym czasie, nabrała wielowymiarowości dzięki urywkom z „Małego Księcia” A. de Saint-Exupéry’ego. W przywoływanych z  noweli postaciach – nie bez drgnięcia serca – odnaleźliśmy analogię do powstańczych biografii, które rozkwitając dopiero na wczesnych etapach życia w przyjaźni, miłości, przywiązaniu, zostały dramatycznie zerwane, o wiele za wcześnie, w czasie powstańczego zrywu.

Po spektaklu taneczno-poetyckim Pracowni Aglaja przemówienie wygłosił Juliusz Kulesza, przyjaciel Fundacji PWPW. Dziękujemy za jego obecność, za obecność Powstańca, prof. Leszka Żukowskiego ps. „Antek”, Rodzin Powstańców oraz znamienitych Gości. Wrażenie odrealnienia, bo takimi słowami posłużył się nasz Powstaniec – udzieliło się również widzom, którzy wszystkimi zmysłami doświadczyli atmosfery roku 1944 oraz tragizmu ukraińskich zmagań. Bardzo zaakcentowane pytanie w jednej z  ostatnich scen – czy pamiętamy – to zadanie Fundacji PWPW, która czuje się współodpowiedzialna za podtrzymywanie tej pamięci u młodych pokoleń.

DSC_8878_1
DSC_9012_1
DSC_9059_1
DSC_9144_1
DSC_9315_1
previous arrow
next arrow

Fundacja PWPW wspiera dzieci z Domów Dziecka

Tłusty czwartek to słodka tradycja sięgająca swoją historią około XVI wieku. Osłodziliśmy więc ten dzień wszystkim podopiecznym warszawskich Domów Dziecka. Rano Fundacja PWPW dostarczyła smaczne pączki dla dzieci i młodzieży znajdujących się pod opieką Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych nr 1, 2 i 3 w Warszawie.

To już kolejna inicjatywa Fundacji PWPW na rzecz Domów Dziecka w Warszawie. W ubiegłym roku oprócz słodkiej akcji z pączkami, Fundacja PWPW wsparła organizację i uczestniczyła w obchodach Dnia Dziecka. Instytucja wpiera także podopiecznych Domu Dziecka przy ulicy Międzyparkowej w Warszawie.

 

Zapraszamy do śledzenia naszej aktywności w mediach społecznościowych i na naszej stronie.